Punkt odżywczy dla każdego – korzystaj, pamiętając o innych - Biegaj z klasą
Na trasach biegów ulicznych na średnich i długich dystansach organizatorzy zapewniają punkty odżywiania i odświeżania. Tam czekają woda, napoje izotoniczne, owoce i słodycze. Korzystając z nich, pamiętajmy o pozostałych uczestnikach – o naszym wspólnym komforcie i bezpieczeństwie.
Ruch na punktach odżywczych/odświeżania
Punkt odżywczy/odświeżania jest częścią trasy biegu, a nie miejscem postoju. Ruch powinien być płynny. Warto już kilka metrów wcześniej podjąć decyzję, czy będziemy z niego korzystać, aby uniknąć gwałtownego hamowania. Nie zatrzymujmy się nagle – to może spowodować karambol, podobnie jak na drodze. Bierzemy to, czego potrzebujemy i biegniemy dalej – nie tarasując innym przejścia. Wcześniej warto rozejrzeć się, ocenić sytuację wokół siebie i pamiętać, że za nami także biegną ludzie. Każdy nasz manewr ma swoje konsekwencje.
Bierz pierwszy dostępny kubek, nie baw się w „selekcjonera” owoców
Jeżeli decydujemy się skorzystać z punktu, nie wybierajmy kubeczka czy kawałka owocu tylko dlatego, że „ten obok wygląda lepiej”. Takie selekcjonowanie spowalnia ruch i może powodować zator.
Tutaj liczą się tempo, rytm biegu, a przede wszystkim bezpieczeństwo i szacunek dla współtowarzyszy na trasie. Im krócej stoimy przy stole, tym sprawniej działa cały punkt, a my szybciej wracamy do zakładanego tempa. Zaufajmy organizatorom – każdy kubeczek czy kawałek przekąski jest tak samo dobry.
Własna strategia przed startem – unikniesz chaosu w trakcie biegu
W regulaminach większości imprez znajdziemy lokalizację punktów odżywiania i odświeżania. Warto to sprawdzić przed startem i zaplanować, z których z tych miejsc faktycznie zamierzamy skorzystać, a które po prostu miniemy. Dobra strategia ogranicza niepotrzebne manewry i zaskakiwanie innych biegaczy.
Warto też znać swoje potrzeby w zakresie odżywiania i nawadniania – nie tylko dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa, ale i zmniejszenia presji na łapanie wszystkiego po drodze „na wszelki wypadek”.
Śmietnik na trasie = dyskomfort i niebezpieczeństwo
Za każdym punktem odżywczym znajdują się specjalne strefy przeznaczone na wyrzucanie śmieci – to tam powinny lądować wszystkie kubki, opakowania i resztki po przekąskach. I nikt od nas nie wymaga, żebyśmy celowali do kosza jak w finale NBA. Wystarczy wyrzucić odpadek w obrębie strefy, a wolontariusze i obsługa trasy zajmą się resztą.
Jeśli jednak naprawdę musimy pozbyć się odpadków wcześniej lub przeoczyliśmy strefę, gdzie można było wyrzucić śmieci, potraktujmy to jako ostateczność – wtedy po prostu rzućmy je na ziemię poza trasę.
Współpraca z wolontariuszami – wzajemnie sobie pomagajmy
Krótki kontakt wzrokowy lub skinienie głową pomaga wolontariuszowi podać nam kubek precyzyjnie i pewnie. Nie rzucajmy się wszyscy na pierwszy stół – te najbliżej początku punktu są najbardziej oblegane. Pobiegnięcie kilka kroków dalej często sprawia, że całość idzie płynniej.
Po odebraniu napoju lub przekąski zróbmy miejsce kolejnym biegaczom. Dajmy sobie przestrzeń. Warto też wcześniej poćwiczyć picie z kubeczka w biegu – naprawdę się przydaje.
I pamiętajmy – słowo „dziękuję” nie kosztuje wiele energii. A może poprawić morale i spowodować uśmiech u ludzi, bez pracy których punktu odżywiania/odświeżania by nie było.
Biegajmy z klasą!