Finisz z osobą towarzyszącą – rozważnie czy romantycznie? - Biegaj z klasą

Pokonanie ostatnich metrów imprezy z dzieckiem lub partnerem, którzy nie biorą udziału w zawodach, to temat budzący skrajne uczucia – od zachwytu po oburzenie. Jedni są wzruszeni, inni zdenerwowani. Zanim zdecydujemy się na taki krok i zaprosimy na trasę osobę oficjalnie do tego nieuprawnioną, warto rozważyć, czy aby na pewno jesteśmy fair w stosunku do innych uczestników wydarzenia i organizatorów. A może zróbmy sobie zdjęcie w bezpiecznej strefie lub weźmy udział np. w biegu przeznaczonym specjalnie dla rodziców z dziećmi czy par?

Finisz z osobą towarzyszącą a zasady

Myśląc o takim kroku, w pierwszej kolejności należy sprawdzić regulamin imprezy. Niekiedy jest napisane wprost, że finisz z osobą towarzyszącą skutkuje dyskwalifikacją, jednak w większości znajduje się zapis, że osoby bez numerów startowych nie mogą przebywać na trasie.  Taki punkt regulaminu jasno komunikuje, że na trasie, także w strefie mety, mogą znajdować się wyłącznie zarejestrowani uczestnicy. Wtedy oczywistym jest, że tego typu próba spotka się z reakcją służb porządkowych i organizatorów. Nie ma problemu, jeśli obie osoby są uczestnikami wydarzenia, jednak należy pamiętać o komforcie i bezpieczeństwie innych finiszujących. W innym przypadku, lepiej uszanować zasady.

Jeśli nie jesteśmy pewni i z zapisów regulaminu nie wynika wprost, czy możemy zaprosić na trasę osobę towarzyszącą, wtedy warto zasięgnąć informacji u organizatorów. Najlepiej potwierdzić u źródła, czy zasady są „sztywne”, czy możemy liczyć na większą wyrozumiałość.

Warto też wziąć pod uwagę argumenty organizatorów, związane z bezpieczeństwem na trasie i mecie. Nie należy blokować finiszu, zatrzymywać się, narażać na zderzenia z innymi uczestnikami imprezy.

Trzeba również pamiętać, że strefa mety jest także miejscem pracy fotoreporterów i operatorów kamer, dzięki którym biegacze mogą zaleźć się na zdjęciach, w materiałach wideo, różnego rodzaju relacjach. Zapraszając do finiszu osobę towarzszącą, musimy mieć świadomość, że wizerunek dziecka czy partnera może zostać utrwalony i upubliczniony we wspomnianych materiałach.

Tam, gdzie taki finisz to oczywistość

Są także wyjątki – imprezy towarzyszące dla rodziców z dziećmi, par, specjalne klasyfikacje w bardziej rekreacyjnych biegach. Tam w pełni legalny, a często wręcz wymagany jest wspólny finisz, np. trzymając się za ręce. Może zatem weźmy udział w takim wydarzeniu, a nie „główkujmy” czy narazimy się innym biegaczom i organizatorom? Na finiszu np. biegu masowego nie zawsze usłyszymy „jaki piękny obrazek!”, czasem też „skrajna nieodpowiedzialność!”.

Zdjęcia z bliskimi

Żeby uwiecznić jak dzielimy się swoją radością z osiągniętego celu z bliskimi, wybierzmy do tego bezpieczne miejsca. Z pewnością nie brakuje takich np. w strefie regeneracyjnej, na ogół w miasteczku wydarzenia mamy też do dyspozycji specjalne strefy ze ściankami, miejsca przeznaczone do robienia pamiątkowych zdjęć. Tam nikt nie będzie miał do nas pretensji, tylko spotkamy się z uśmiechem i wspólnym przeżywaniem emocji po imprezie.

Starajmy się nie łamać zasad, nie narażać nikogo na potencjalne niebezpieczeństwo i poczucie dyskomfortu. Biegajmy z klasą!