Aleksandra Mirosław na podium Pucharu Świata we wspinaczce sportowej na czas w Krakowie
Niezwykła atmosfera, tłumy kibiców i sportowa rywalizacja na najwyższym poziomie – tak przez ostatnie dwa dni prezentował się krakowski Rynek Główny za sprawą Pucharu Świata we wspinaczce sportowej na czas, który odbył się tutaj po raz pierwszy w historii. Triumfowali reprezentanci Indonezji: wśród kobiet – Desak Made Rita Kusuma Dewi, a wśród mężczyzn – Raharjati Nursamsa. Aleksandra Mirosław stanęła na najniższym stopniu podium.

Reprezentanci Indonezji górą w Krakowie
Aleksandra Mirosław rozpoczęła zawody w Krakowie w bardzo dobrym stylu i osiągnęła najlepszy czas w eliminacjach. Na drugim miejscu w sobotniej rywalizacji wśród kobiet uplasowała się Natalia Kałucka. Z kolei wśród mężczyzn zwycięzcą kwalifikacji okazał się Indonezyjczyk – Kiromal Katibin.
Wszystkie startujące Polki bez problemów przeszły etap 1/8 finału. W ćwierćfinale zmierzyły się ze sobą siostry Kałuckie, a awans wywalczyła Natalia. W walce o finał rywalką Mirosław była Emma Hunt z USA, natomiast naprzeciw Natalii Kałuckiej stanęła Desak Made Rita Kusama Dewi z Indonezji. Niestety, obie nasze reprezentantki przegrały swoje pary półfinałowe, co spowodowało, że w rywalizacji o 3. miejsce kibice byli świadkami polskiego pojedynku, z którego zwycięsko wyszła Aleksandra Mirosław z czasem 6,36 s. W kobiecej rywalizacji na krakowskim Rynku Głównym zwyciężyła Desak Made Rita Kusama Dewi, która w finale pokonała Hunt, osiągając czas 6,27 s.
Ten sukces powtórzył również jej rodak – Raharjati Nursamsa, który awansował do finałów z 2. miejsca i w kolejnych etapach wyeliminował kolejno: Beknura Altynbekova, Leandera Carmannsa i Ryo Omasę, a w wielkim finale zmierzył się z Kiromalem Katibin. W ostatnim starciu Nursamsa pokonał trasę w czasie 4,73 s i tym samym ustanowił najlepszy wynik podczas całego wspinaczkowego weekendu.
Kolejne zawody, a zarazem Finał Pucharu Świata, zaplanowano w dniach 12-13 lipca we francuskim Chamonix.
Pełne wyniki na stronie internetowej IFSC World Cup Krakow 2025.
Dynamiczna rywalizacja w wyjątkowej lokalizacji
Wspinaczka sportowa na czas po raz kolejny udowodniła, że jest jedną z najbardziej dynamicznych i emocjonujących dyscyplin. Kraków i Województwo Małopolskie doskonale sprawdziły się w roli gospodarza zmagań na najwyższym światowym poziomie. Region od lat inwestuje w rozwój wspinaczki sportowej i promowanie aktywnego stylu życia, co zaowocowało przyznaniem Polsce organizacji zawodów Pucharu Świata. Tym razem to serce Krakowa - Rynek Główny - zamieniło się w niezwykłą arenę sportową. Tak wyjątkowej oprawy w historii tej dyscypliny jeszcze nie było, a niezapomniane emocje na długo pozostaną w pamięci kibiców i zawodników.
- Kraków to miasto, w którym historia spotyka się z nowoczesnością i doskonałym dowodem tego jest organizacja Pucharu Świata we wspinaczce sportowej na czas. Z jednej strony miasto może pochwalić się bogatą tradycją, a z drugiej – jest otwarte na nowe trendy. Te na pozór różne dwa światy mogą ze sobą z powodzeniem współpracować i wzajemnie się uzupełniać – mówi Tomasz Marzec, Dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie. - Chcemy wychodzić ze sportem do ludzi, dlatego zorganizowaliśmy imprezę tutaj, na Rynku Głównym, a nie w zamkniętej hali sportowej. Wysoka frekwencja kibiców na wydarzeniu potwierdziła, że był to świetny pomysł – dodaje.
Święto sportu w centrum miasta
Puchar Świata we wspinaczce sportowej był prawdziwym świętem w Krakowie, które przyciągnęło zarówno kibiców, jak i najlepszych zawodników z całego świata. Publiczność mogła obserwować spektakularne zmagania na wspinaczkowej trasie, gdzie każdy ruch jest dopracowany do perfekcji, a zawodnicy startują z dynamiką porównywalną do sprinterów na 100 metrów.
Fot. Michał Buczyński; Sławomir Farbaniec/ZIS